Studio muzyczne w Makondo
Hej, jestem Kuba i przejąłem od Pawła prowadzenie naszej strony internetowej. Z pewnością zasłużył już na odpoczynek od jej redagowania 🙂
Pierwszą rzeczą, jaką chciałbym Wam pokazać jest studio, które zbudowałem jak swój Plan dla Domu. Jestem wielkim miłośnikiem muzyki, sam gram na gitarze i basie i pomyślałem, że takiego miejsca brakuje w Ośrodku. Pomysł sam w sobie był śmiały, trzeba było zaczynać od zbudowania nowego dachu. Wyrównanie ścian i zbudowanie podłogi było również nowym wyzwaniem, z którym musiałem się zmierzyć. Nie było to łatwe i zajęło kilka miesięcy pracy. Efekt jednak napawa mnie dumą.
Myślę też, że nauczył mnie kilku rzeczy o sobie samym i potrzebnych w moim zdrowieniu z choroby uzależnienia. Cierpliwość i pokora były najważniejsze – bywało tak, że nie mogłem zająć się budową studia przez moje obowiązki w domu, pogodę czy chwilowe braki w zaopatrzeniu, i złościłem się, że postępy nie są widoczne. Rodzaj wykonywanych prac też często wykraczał poza to co potrafię (jestem humanistą, a nie budowlańcem :D). Musiałem się więc nauczyć prosić o pomoc innych i zaakceptować fakt, że nie muszę umieć wszystkiego najlepiej. Niemałą satysfakcję dało mi nauczenie się kilku rzeczy związanych z budowlanką, wiem już jak wyglądają wiertła do betonu, co to jest szpaks i umiem gładzić gipsem ściany. Myślę, że rzeczy, które doświadczyłem w czasie pracy nad tym Planem pozwoliły mi lepiej poznać siebie, i moje reakcje w sytuacjach, gdy wiele rzeczy nie szło zgodnie z planem. Widzę tu przełożenie do sytuacji które będą mnie czekać po zakończonej terapii.
A studio będzie służyć wielu pokoleniom pacjentów, co daje duże poczucie satysfakcji