Wyjazd na zlot NA – siła wspólnoty w praktyce

W sobotę starsza cześć naszej społeczności pojechała razem z naszym terapeutą Łukaszem na zlot Amoniowych Narkomanów nad jeziorem Krasne. Nasz pacjent miał tam swój pierwszy w życiu koncert. Dopisywała nam świetna pogoda. Mieliśmy okazję posiedzieć trochę nad jeziorem i odpocząć trochę od dnia codziennego w Ośrodku. Mimo stresu i tremy nasz kolega poradził sobie świetnie i po każdym utworze dostawał gromkie owacje. Przyjemnie patrzeć na ludzi, którzy spełniają swoje zajawki i marzenia. Mieliśmy też okazję przyjrzeć się trochę ludziom z NA i poznać ich. Mitingi to dobry sposób na kontynuacje swojego zdrowienia po Ośrodku. Myślę, że taka forma pomocy jest w życiu poza Ośrodkiem bardzo potrzebna bo daje poczucie wsparcia i wspólnoty.

Oto kilka korzyści związanych z uczestnictwem w takich spotkaniach:

Wymiana doświadczeń: Zlot ananimowych narkomanów pozwala poznać ludzi, którzy przeszli przez proces odwyku i trzeźwienia. Dzięki temu można zyskać cenne wskazówki i rady od osób, które osiągnęły trwałą abstynencję.

Unikanie izolacji społecznej: Uzależnienie często prowadzi do izolacji społecznej. Zlot ananimowych narkomanów oferuje możliwość nawiązania nowych kontaktów towarzyskich i budowania zdrowych relacji społecznych.

Długoterminowe wsparcie: Spotkania AN dostępne są przez wiele lat, co pozwala na kontynuowanie wsparcia i uczestnictwo nawet po osiągnięciu trwałej trzeźwości.

Życie poza uzależnieniem: AN pomagają uczestnikom odkryć życie poza uzależnieniem, dostarczając narzędzi do budowania trwałego, trzeźwego życia.

Bardzo się cieszę, że mogliśmy uczestniczyć w tym wydarzeniu i doświadczać mocy jaką daje siła wspólnoty NA. 😉