Bieszczady: Wspinaczka, Terapia, Wolność od Uzależnień
Między 31-szym lipca a 5-tym sierpnia nasza społeczność pojechała na wycieczkę w Bieszczady.
Mieszkaliśmy w Ustrzykach Górnych i całe dnie chodziliśmy po górach. Udało nam się wejść na Tarnicę , Bukowe Berdo, Halicz i Połoninę Wetlińską i Caryńską. Przez 4 dni chodzenia zrobiliśmy jakieś 90km ! Cała wyprawa wyszła nam wspaniale. Udało nam się nawet być na kajakach dzięki czemu na chwile mogły odpocząć nasze nogi ;P
Ktoś raz powiedział, że wspinaczka po górach jest jak podróż do odkrywania naszej siły i jak krok ku lepszemu życiu. To jakbyśmy zostawiali nasze problemy za sobą i kierowali się ku zdrowiu i wolności.
Oczywiście jako osoby w terapii, nawet na wakacjach trzeba znaleźć jakieś konstruktywne wartości takiej wyprawy i oto one:
- Ćwiczenia: Górskie wspinaczki są trudne fizycznie. Dla nas, to może być odskocznią od złych nawyków i sposobem na zdrowsze życie.
- Wiara w siebie: Kiedy pokonujemy trudności podczas wspinaczki, czujemy się lepiej o sobie. To ważne dla tych z nas, którzy czują się mało wartościowi z powodu nałogów.
- Nowe wyzwania: Góry stawiają przed nami nowe wyzwania, co jest fajne. Pomaga to przerwać nudę związaną z uzależnieniem i skupić się na czymś innym.
- Przyjaciele: Wspinaczka górska często odbywa się z przyjaciółmi. To może pomóc w nawiązywaniu kontaktów i poczuciu, że się do czegoś należy. To ważne w leczeniu uzależnień.
- Słońce i natura: Bycie na zewnątrz i w przyrodzie działa dobrze na zdrowie psychiczne. To może pomóc zmniejszyć stres i niepokój.
- Cele: Wspinaczka to planowanie i skupienie na celach. To może pomóc w leczeniu, bo też potrzebujemy celów.
Myślę, że ten wyjazd pozwolił nam naładować baterie i złapać wiatr w żagle. Wróciliśmy do domu zmęczeni ale też z nowymi siłami i motywacją do dalszej terapii. 😉